W każdej relacji z mężczyzną, związek po związku, próbowałam połączyć się poprzez wyeksponowanie cech, które uważałam za te, w których jestem DOBRA. Jak większość kobiet, ciągle próbowałam nie tych sposobów, co trzeba.
Każda znajomość kończyła się nie tak, jak sobie wyobrażałam. Teraz wiem, że te sposoby, to ślepe zaułki, które uniemożliwiały mężczyznom nawiązanie ze mną kontaktu w sposób głęboki i emocjonalny.
Z całą pewnością dzisiaj mogę powiedzieć, że moje relacje były tylko tymczasowe lub tak naprawdę nigdy się nie wydarzyły. Dzięki temu mogę z pełną odpowiedzialnością wyróżnić trzy drogi, które prowadzą właśnie do tych ślepych zaułków.
1. Logiczna Droga – Drogowskaz Umysł
Oczywistą oczywistością jest chęć bycia mądrą . Taką, która potrafi zabłysnąć w towarzystwie, bo dobrze jest rozmawiać o rzeczach ważnych lub się o nie kłócić (dodam, że w naszym kobiecym rozumieniu).
No i co? Fajnie pogadać, ale nigdy taka mądra gadka nie spowodowała szaleństwa na moim punkcie. Wiem, wiem można się zastanowić, czy na pewno była taka mądra, ale chodzi o kierunek, a nie o tematykę tej „mądrości”. Stąd każdy mężczyzna, z którym świetnie zdawało mi się mądrze rozmawiać stawał się tylko przyjacielem.
Dlaczego?
Ponieważ kiedy próbujesz połączyć się z mężczyzną poprzez jego UMYSŁ i robisz to poprzez SWÓJ UMYSŁ, on klasycznie NIE CZUJE NIC!
Oczywiście może czuć do Ciebie „miłość” i cieszyć się z bycia razem. Może lubić po prostu Twoje towarzystwo, ale nigdy nie będzie ZAINSPIROWANY na tym głębokim, emocjonalnym poziomie. Nie straci dla Ciebie głowy, tak jakbyś tego oczekiwała.
Oczywiście Tobie wydawać się może, że jest „fajnie”, jemu zresztą też, ale to nie będzie ten efekt WOW!
2. „Droga Przez Łóżko” – Drogowskaz SEKS
To jest nawet zabawne, bo panuje takie przekonanie, że bycie dobrą w łóżku jest MEGAWAŻNE (takie wiecie, moje drogie, że bez tego ani rusz) dla mężczyzny.
I znowu zostałyśmy oszukane, myśląc, że jest to droga do jego serca. Zdecydowanie „droga przez łóżko” nie działa na mężczyznę w ten sam sposób, co na kobietę.
Ile jest rozczarowanych kobiet, bo on rano po upojnej nocy zniknął? I nie twierdzę, że panie robią coś źle (i że seks na jedną noc jest zły – każdemu wedle potrzeb jego), ale już rozczarowanie kobiet tym zniknięciem uważam za właśnie „nieszczęśliwy” brak wiedzy.
A prawda jest taka, że podczas gdy większość kobiet odczuwa silny związek emocjonalny, gdy uprawia seks z mężczyzną, większość mężczyzn nie przywiązuje się do tego, nawet jeśli seks jest megafantastyczny w opinii obu stron.
I bynajmniej nie chodzi tutaj o to, że mężczyźni tacy są (choć poniekąd to prawda), ale nie wynika to z chęci wykorzystania kobiet. To po prostu nie ta droga drogie panie.
Dla panów to tylko mała część całości.
My natomiast uważamy, bo tak czujemy, że jeżeli SEKS jest dobry, serce faceta podąży za nami. Jeżeli zatem mamy nadzieję, że dotrzemy do serca mężczyzny przez SEKS, to wszystko, na czym skończymy to SEX BUDDY, a nie na głębokiej więzi.
I w rezultacie, jeżeli oczekujemy czegoś więcej, skończymy ze złamanym sercem, bo mężczyzna znowu nie będzie nami prawdziwe ZAINTRYGOWANY.
3. „Droga Duchowa” – Drogowskaz Patrzymy w Tym Samym Kierunku
Nigdy nie spotkałam kobiety, która nie ceniłaby sobie bycia dobrą, miłą, troskliwą i myślącą o innych. No dobrze, dwa razy miałam taką szefową, ale w życiu prywatnym nigdy mi się to nie zdarzyło.
Spotkałam wiele kobiet, które cenią sobie związek z czymś wyższym. I nazwa nie ma tu kompletnie znaczenia, mam na myśli Boga, Wszechświat, Uniwersalną Miłość, Duszę czy wyższe JA. Kobiety te słusznie cenią sobie też bycie w związku czy w relacji z drugim człowiekiem, który podziela ich wartości i duchowe zaangażowanie.
I TAK ŁATWO jest pomylić przyjaźń, która może się rozwijać między dwojgiem ludzi patrzących w tym samym kierunku; ludzi, którzy troszczą się o te same rzeczy; ludzi, którzy są oddani swojej rodzinie lub społeczności, z namiętną, emocjonalną więzią.
A jednak wszystko, co dostaniesz w takim związku, to – w najlepszym razie – głęboka przyjaźń, a w najgorszym – mężczyzna będzie Cię wykorzystywał lub po prostu cieszył się twoją „uprzejmością”.
Owszem powie wszystkim, jaką jesteś wspaniałą kobietą, ale nie będzie o Tobie śnił każdej nocy ani nie będzie Cię prawdziwie pragnął.
Idąc każdą z wyżej wymienionych dróg, można mieć fajną znajomość lub związek. Można nawet odczuwać ogromne przywiązanie i miłość. I powyższe może być wystarczające, jednak proponuję spróbować drogi, którą opisałam w artykule „Jedyną drogą do serca mężczyzny jest jego serce!”.
Nic złego się nie stanie, jeśli pójdziesz innymi drogami, nie stracisz swojego wyobrażenia. Ja natomiast idąc swoją drogą, opisaną w artykule, osiągnęłam to, czego potrzebowałam, a rezultaty były MIND BLOWING i rzeczywiście zmieniły moją relację – nie tylko z małżonkiem, ale też z innymi osobami, bez względu na to, czy relacja była prywatna, czy zawodowa.
Ten najpotężniejszy zasób potrzebny do połączenia w kategorii WOW jest w Tobie – to Twoje emocje.